witam
Komentarze: 0
Witam serdecznie wszystkich!!!!
Nie wiem w ogóle czy ktoś to będzie czytał, jak nie to nawet lepiej.
Ale nie wiem chciałbym to wyrzucić z siebie.
Czy wszystkie żony są takie złe.
A może ja jestem głupi i czepiam się.
Czy jest przesadą powiedzmy sobie „obrazić się” lub inaczej mieć za złe żonie to że wszyscy na około w moje urodziny złożyli mi życzenia, a Ona NIE. Nie dlatego że zapomniała, ale dlatego że nie. Mało tego urządziła mi awanturę o to że na święta chciałbym abyśmy jechali do moich rodziców.
Nie mówiąc o tym że skoro ONA nie jedzie bo nie, to nawet nie ma mowy żeby jechało ze mną nasze dziecko.
A przecież zawsze u moich starych jest miła atmosfera, prezenty, tradycyjna wigilia pełne stoły jedzenia itp. – same plusy. No i dzieciak by się rozerwał.
NIE. Jeszcze tekst: No wiesz nie szkoda Ci pieniędzy na paliwo (ok. 320 km w obie strony- czyli niecałe 50 zł).
Odpowiadam że pojadę pociągiem, tekst: tylko zabierz ze sobą psa (jamnikowaty kundelek) bo JA nie mam zamiaru z nim wychodzić.
A w domu nawet na kolację wigilijną nawet nie mam co liczyć, a jakaś rybka chyba że śledź w occie ze słoika.
I jak nie może tutaj człowieka szlag trafić.
Dodaj komentarz